poniedziałek, 4 maja 2015

Kici mial , czyli "Wlazl kotek na plotek"

Jak siedze bezczynnie, tzn. sprzatam, piore i gotuje, to dostaje bzika. 
W ramach szybkiej regeneracji psychiki trzasnelam takiego kociaka-podusie. Pogoda w kratke, wiec i kotek jest pokratkowany. Dosc szybko to szycie szlo, wiec strat moralnych pod tytulem: "Sajgon w domu" nie bylo. Jako praczka i sprzataczka  uaktywniam sie dopiero pod wieczor. Niesety tak mam, ze dzialam wylacznie pod presja czasu, bo po co robic cos przez 3 godziny, jak mozna to zrobic w pol? ;)

I tak dzisiaj urodzil sie kot do przytulania i kochania. Sama podusia ma ca.25 x 15 cm i z pewnoscia mozna do niej mala glowke przylozyc. 


Cos czuje w kosciach, ze jutro znow bedzie pogoda w kratke. A moze w paski?....