wtorek, 5 maja 2015

Fartuch urodzinowy.


 Oto fartuch urodzinowy, ktory zamowila sobie moja kolezanka. 
W sumie doszlam do wniosku, ze mnie tez sie jakis przyda, bo choc jestem kura domowa, to najwidoczniej nieprofesjonalna. 

NIE POSIADAM FARTUCHA!

Powinnam sie wstydzic?...

Nameczylam sie nad paskiem i polaczeniem gory z dolem
 ( wszystkie trzy czesci polaczone trzema fastrygami...  uffff ), 
bo uparlam sie na ten wzor na pasku i falbanie, a niestety materialu bylo ledwo, ledwo. No, ale jakos poszlo. To moj pierwszy fartuch od 23 lat. Oto dzielo: